Andrzej Duda w Radiu Wnet był pytany między innymi, skąd biorą się komentarze, że Karol Nawrocki jako prezydent to zagrożenie dla rządu. To jest ta właśnie histeria, która pokazuje ich, tak szczerze mówiąc, niedojrzałość i każe postawić znak zapytania w ogóle, skąd ci ludzie się wywodzą. Oni się po prostu nie zgadzają z regułami demokracji. To jest ich protest przeciwko regułom demokracji - powiedział prezydent Duda.

Potem zaczął naśladować wypowiedzi "tych ludzi". Jak to możliwe, że jest jakaś władza, którą jacyś ludzie wybrali? Przecież nie wolno głosować na takiego prezydenta, na innego trzeba głosować. Bo jak powiedział pan Strzembosz, "wymiar sprawiedliwości i środowisko sędziowskie oczyści się samo". Nic się nie oczyściło. Na tym polegał cały numer - mówił dalej naśladując prof. Adama Strzembosza, pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, byłego przewodniczącego KRS.

Burza po wypowiedzi Andrzeja Dudy

Takie przedrzeźnianie wywołało falę komentarzy w internecie. "Jak potworne trzeba mieć kompleksy, żeby budować swoje ego przedrzeźnianiem innego człowieka? Jakim głupkiem, by czynić to wobec człowieka, który wiedzą prawniczą wielokrotnie przerasta p. Dudę? Jakim prostakiem, by czynić to wobec kogoś kto ma 94 lata? Niepojęte" - napisał prawnik Jakub Wende na platformie X.

Reklama
Reklama

Zareagował także Tomasz Trela, poseł KO. "Tchórz, który łamał Konstytucję, dziś szydzi z 94-letniego profesora Strzembosza- symbolu uczciwego sądownictwa. Duda nie dorasta mu do pięt. Rechot to wszystko, co mu zostało - napisał na platformie X.

Prof. Adam Strzembosz reaguje

Każdy działa tak, jak dyktuje mu serce i jego kultura. Pan prezydent nie musi mnie lubić i rozumiem, że chciał jakoś zaznaczyć swój stosunek do mnie. Nie przywiązuję do tego rodzaju zachowań żadnej wagi - powiedział prof. Adam Strzembosz w rozmowie z Wirtualną Polską.