Konieczność zmian w przepisach?
Obecne przepisy stanowią, że o instalacji monitoringu decyduje dyrektor szkoły w porozumieniu z organem prowadzącym, radą rodziców, radą pedagogiczną i samorządem uczniowskim. Jasno określono też miejsca, gdzie kamer nie wolno montować, takie jak sale lekcyjne, pomieszczenia do pomocy psychologiczno-pedagogicznej, szatnie czy toalety.
Jak informuje samorzad.pap.pl, prezes UODO podkreśla, że nawet w dozwolonych miejscach montaż kamer nie może naruszać godności ani innych dóbr osobistych uczniów i pracowników. Mirosław Wróblewski zaznacza, że w takich przypadkach zasadne jest stosowanie kamer z dodatkowymi środkami technicznymi, które uniemożliwiają rozpoznawanie osób.
Monitoring a przetwarzanie danych osobowych
Wróblewski uważa, że monitoring wizyjny to wysoce inwazyjna forma przetwarzania danych osobowych. Decyzja o jego wprowadzeniu powinna być szczegółowo przeanalizowana przez dyrektora szkoły. Administrator danych powinien ocenić, czy inne, mniej inwazyjne rozwiązania nie byłyby wystarczające do zapewnienia bezpieczeństwa czy ochrony mienia.
Prezes UODO przypomniał, że kwestia monitoringu w szkołach była wielokrotnie poruszana także przez Rzecznika Praw Obywatelskich. W związku z tym zwrócił się do ministry edukacji o udostępnienie wyników analiz dotyczących stosowania monitoringu w placówkach oświatowych, w kontekście obowiązującego Prawa Oświatowego.