Ławy poselskie przypisane politykom Lewicy zostały zdemontowane. Po zakończeniu remontu wszystko wróci jednak do porządku. No prawie bo posłowie SLD usiądą 8 cm. bliżej Ludowców. Dlaczego? Tyle miejsca brakowało do zamontowania rampy umożliwiającej niepełnosprawnym posłom dostanie się do mównicy.

Reklama

>>>W Sejmie stanie druga mównica

O przystosowanie sali plenarnej dla osób poruszających się na wózkach zabiegali wszyscy parlamentarzyści. I to już od lat. W końcu się udało bo konserwator zabytków zaakceptował plan i wydał zgodę na przebudowanie sali.

Do tej pory niepełnosprawni posłowie nie mogli przemawiać z sejmowej mównicy, a ze swoich miejsc, często w najbardziej oddalonych kątach sali. Remont będzie kosztował 100 tys. zł.

Reklama