Bo Amerykanie nie podpisują dokumentów niezgodnych z własną konstytucją i prawem międzynarodowym. To pokazuje amatorszczyznę po stronie polskiej - mówi "GW" senator Józef Pinior.

Reklama

Dodaje, że w tym śledztwie są szokujące dokumenty, np. rachunek wystawiony przez polskiego przedsiębiorcę za zrobienie klatki dla ośrodka w Kiejkutach. Myślę, że to jest niestandardowe wyposażenie jak na ośrodek wywiadu. A standardowe jak na więzienie? Tak, jeśli stosuje się tam tortury, mówi Pinior.