„Dyplomaci USA, którzy przebywali ostatnio z wizytą w Polsce, powiedzieli przedstawicielom rządu, że oczekują, iż Polska wprowadzi rekomendacje czołowej europejskiej organizacji praw człowieka, by Warszawa wycofała swe najnowsze posunięcia ograniczające uprawnienia najwyższego sądu tego kraju do orzekania przeciwko rządowym ustawom” – pisze amerykański dziennik.
„WSJ” odnotowuje, że zmiany te zostały ostro skrytykowane w projekcie opinii Komisji Weneckiej, która jest organem doradczym Rady Europy. Gazeta podkreśla, że Komisja Wenecka uznała w tym projekcie, iż zmiany w Trybunale Konstytucyjnym przeprowadzone przez obóz rządzący spowolnią działalność Trybunału, sprawiając, iż stanie się on „nieskutecznym strażnikiem Konstytucji”.
„WSJ” pisze następnie, powołując się na „osobę zaznajomioną z negocjacjami”, iż amerykańskie oczekiwanie wycofania się z tych zmian „zirytowało polski rząd”.
W końcowej części artykułu „WSJ” nawiązuje do szczytu NATO, którego gospodarzem będzie w lipcu Polska oraz przypomina, że nasz kraj od lat zabiega o stałą obecność militarną NATO.
Gazeta pisze, że rzecznik Departamentu Stanu USA Mark Toner odmówił wypowiadania się o „szczegółach rozmów dyplomatycznych z polskim rządem”, ale powiedział, że USA prowadzą ze stroną polską szczerą wymianę poglądów na różnie kwestie, w tym na „charakter i jakość” demokracji w Polsce.
Zapytany, czy ta kwestia mogłaby mieć wpływ na plany militarne USA, czy NATO, Toner powiedział: „Polska jest sojusznikiem w NATO i oczekujemy pomyślnego szczytu NATO w lipcu w Warszawie”. Dodał, że oczekuje się, iż ćwiczenia wojskowe będą kontynuowane. „Jak zapowiedział ostatnio prezydent (Barack Obama) zamierzamy zwiększać nasze zaangażowanie w Europie, w tym w Polsce, a nie zmniejszać” – podkreślił.
„WSJ” pisze na zakończenie, że John Kerry uznał kwestię Trybunału Konstytucyjnego za jedno z „wewnętrznych wyzwań” Polski, kiedy gościł w zeszłym miesiącu szefa polskiej dyplomacji Witolda Waszczykowskiego.
Gazeta przytacza też wypowiedź Marka Tonera, który w grudniu zeszłego roku informował, że strona amerykańska podniosła tę kwestię w kontaktach z przedstawicielami polskich władz. Toner podkreślił wtedy, że „każda demokracja potrzebuje silnych mechanizmów kontrolnych, potrzebuje niezależności sądowej”. Uznał to za kluczowe elementy „konstytucyjnej demokracji i ustanowienia rządów prawa”.