Świńskie łby nabite na pal pojawiły się wczoraj na dwóch posesjach przy Hiacyntowej. Mieszkańcy Lublina nie mają wątpliwości, że to pomysł przedsiębiorcy, z którym walczą od lat. Mężczyzna prowadzi przy ulicy Hiacyntowej zakład przemysłowy, który bardzo przeszkadza sąsiadom. Już od kilku lat mieszkańcy starają się o o przeniesienie zakładu. A przedsiębiorca wojuje z nimi, tylko że wybrał dziwne metody.

Reklama

Pod pierwszym świńskim łbem zawisła kartka z napisem "profesor z Odessy". Ludzie nie mają wątpliwości, że chodzi o zastępcę prezydenta miasta, Stanisława Fica. Fic jest profesorem politechniki lubelskiej. Drugi łeb ubrany jest w wojskową czapkę. Mieczysław Kosiar mieszkający na Hiacyntowej jest emerytowanym wojskowym i jest pewien, że to przytyk w jego stronę.

To nie pierwszy raz, kiedy właściciel zakładu zachowuje się w ten sposób. Mieszkańcy Hiacyntowej żalą się, że podobne sytuacje zdarzają się od lat, kiedy to zaczęli narzekać na dokuczliwy zakład.