Andrzej L., który trafił na Rakowiecką 18 września, przebywał tam m.in. w związku z porwaniem dla okupu. Mężczyzna pozostawał do dyspozycji prokuratury apelacyjnej. To nie był pierwszy pobyt aresztanta w więzieniu - był on wcześniej wielokrotnie skazywany na więzienie. Według informacji portalu tvp.info Andrzej L. był członkiem gangu ożarowskiego.

Reklama

"Powiesił się dzisiaj w dwuosobowej celi. Oddziałowy znalazł go wiszącego o 6.30, chociaż po piątej, kontrolując celę, jeszcze go widział. Drugi osadzony w tym czasie spał" - powiedziała Luiza Sałapa,rzeczniczka Służby Więziennej. Dodała, że samobójca wielokrotnie przebywał w zakładach karnych.