Komenda Główna Policji wynegocjowała z PZU warunki ubezpieczenia dla 100 tys. polskich policjantów. Umowa jest standardowa, taka sama dla dzielnicowego i dla funkcjonariusza elitarnego Biura Operacji Antyterrorystycznych. "Doszukaliśmy się w niej paragrafu 14. Wyłącza on działanie polisy, o ile krzywda ma związek z aktem terroru" - mówi nam jeden z funkcjonariuszy BOA.

Reklama

>>>Antyterroryści uwolnili córkę biznesmena

Krzysztof Hajdas z zespołu prasowego komendy głównej potwierdza, że tak jest. I dodaje: "To dobrowolne ubezpieczenie, a mimo to większość funkcjonariuszy BOA do niego przystąpiła".

Antyterroryści odpowiadają, że zrobili to, bo innego ubezpieczenia im nie zaproponowano. "Każdy z nas, gdy zaczyna służbę, ma świadomość, że może stracić życie. Szkoda, że takiej świadomości nie mają nasi szefowie z komendy głównej i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych" - mówi jeden z naszych rozmówców.

>>>Rodzina zabitego Polaka bez odszkodowania?

Faktycznie: służba w BOA niesie z sobą największe zagrożenie. Elitarna jednostka powstała przed rokiem jako odpowiedź na rosnące na całym świecie zagrożenie aktami terroru. Składa się z centrali w Warszawie i dziesięciu jednostek w największych polskich miastach. BOA ma reagować m.in. na takie ataki terrorystyczne, jakie zdarzyły się w Biesłanie, Londynie czy Madrycie. "Dyżurujemy przez całą dobę. Mamy do dyspozycji śmigłowce i najnowszą broń, aby dotrzeć w każde miejsce kraju. Teraz się okazuje, że robimy to na własne ryzyko" - tłumaczy DZIENNIKOWI oficer BOA.

Reklama

>>>Policjanci przeżyli akcję jak w filmie

Potwierdza to nieoficjalnie pracownik centrali PZU. "Nasza firma nie wypłaci odszkodowania, jeśli funkcjonariusz zginie od kuli terrorysty. Myślę, że będziemy się także starać podciągnąć każdą strzelaninę pod akt terroru, który wyłącza wypłacenie odszkodowania" - mówi. "PZU wyłącza swoją odpowiedzialność w przypadku zdarzeń, które powstały w wyniku aktów terroru lub udziału w masowych rozruchach społecznych" - potwierdza Agnieszka Rosa z biura prasowego PZU Życie.

Dlaczego jednak policjanci biura nie mają specjalnego ubezpieczenia? Tym bardziej że nawet w pierwszym zdaniu oficjalnego regulaminu BOA napisano: "Zadaniem BOA jest fizyczne zwalczanie terroryzmu i prowadzenie działań bojowych".

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kierownictwo KGP rozważało wykupienie specjalnych polis antyterrorystom. Pomysł jednak upadł z powodu braku pieniędzy - ubezpieczalnie żądały zbyt wysokich kwot. "Powiedziano nam, że sami możemy się dodatkowo ubezpieczyć. Ale z czego mam płacić, skoro ja zarabiam około 3 tys. zł miesięcznie? Nie stać mnie na większą składkę" - mówi nasz rozmówca.

Gdy próbowaliśmy oficjalnie zadać pytanie o finansowe przyczyny braku ubezpieczenia, rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski poinformował nas: "Właśnie zwróciliśmy się z prośbą do PZU o przygotowanie specjalnej oferty dla policyjnych antyterrorystów".