Andrzej Hap, wicedyrektor placówki potwierdził w rozmowie z Radiem Wrocław, że dwóch chorych trzeba było przenieść do separatek; na intensywną terapię. Dodał, że ogniska świńskiej grypy stwierdzono u sześciu pacjentów oddziału hematologicznego.
Znaleziono też u nich bakterie zwykłej grypy.
Andrzej Hap mówił również, że trudno będzie ustalić źródło zakażeń, bo infekcję mógł przynieść każdy pacjent i odwiedzający.
Personel legnickiego szpitala wojewódzkiego - z uwagi na podwyższoną zachorowalność na tradycyjną grypę - apeluje, by w najbliższych dniach rodziny pacjentów ze wszystkich oddziałów ograniczyli wizyty w placówce.