Polaka nakrył szpitalny ochroniarz. Według jego relacji, nasz rodak był nagi i trzymał na kolanach popularnego w Anglii "Henry’ego Hoovera", czyli mały odkurzacz z przylepionym uśmiechem i oczami, między którymi tkwi rura.
Sprawę opisał serwis polonijny goniec.com. Robotnik tłumaczył potem swojemu szefowi, że chciał tylko wyczyścić w ten sposób swoją bieliznę i że jest to normalna praktyka w Polsce.
Jego przełożeni nie dali mu jednak wiary. Oświadczyli, że takie zachowanie jest niedopuszczalne, mimo że dało ludziom sporo powodów do śmiechu.
Tymczasem internauci nie szczędzą Polakowi ostrych słów i żywo komentują jego zachowanie. "Znowu musimy się wstydzić za zupełnego idiotę" - piszą.