O śmierci Kevina Walkera poinformował w mediach społecznościowych przyjaciel gitarzysty Luca Signorelli. Informację potwierdzili koledzy z zespołu Killing Joke.
Kevin "Geordie" Walker nie żyje
Gitarzysta pozostawał jedynym, obok wokalisty, członkiem Killing Joke z jej oryginalnego składu. Dwa dni przed śmiercią muzyk doznał rozległego udaru.
"Dziś rano dostałem wiadomość, że Kevin „Geordie” Walker zmarł kilka godzin temu w Pradze. W piątek doznał rozległego udaru. Dla milionów ludzi na całym świecie Geordie był gitarzystą i głównym kompozytorem Killing Joke, zespołu legendarnego na wielu płaszczyznach"- przekazał na Facebooku Luca Signorelli.
Informację potwierdzili koledzy z brytyjskiego postpunkowego zespołu Killing Joke.
"Z najgłębszym smutkiem potwierdzamy, że 26 listopada 2023 roku o godzinie 6:30, po przebytym udarze, odszedł w Pradze w otoczeniu rodziny legendarny gitarzysta Killing Joke Kevin 'Geordie' Walker. Jesteśmy zdewastowani tą wiadomością. Spoczywaj w pokoju, Bracie" – napisali na swoim oficjalnym profilu w mediach społecznościowych.
Pod wpisami pojawiło się już mnóstwo kondolencji, wyrazów współczucia i wspomnień o zmarłym artyście, który był inspiracją dla wielu światowej klasy gitarzystów.
"Jedna z moich największych inspiracji. Jeden z najważniejszych i najbardziej innowacyjnych gitarzystów rockowych. Heros post punka. Dziękuję ci za wszystko" - napisał Tommy Victor, wokalista i gitarzysta zespołu Prong.
Kevin "Geordie" Walker nie żyje. Kim był?
Kevin "Geordie" Walker dołączył do zespołu Killing Joke pod koniec lat 70. Wraz z nim pierwotny skład tej jednej z największych grup w historii post punka tworzyli wokalista Jaz Coleman, perkusista Paul Ferguson i basista Martin "Youth" Glover. Grupa wydała swój debiutancki album, o takim samym tytule, jak nazwa zespołu, w 1980 r., łącznie wydali 15 płyt, ostatnią w 2015 r. Do najbardziej znanych utworów Killing Joke należą m.i.n. "Love Like Blood", "The Wait", "Eighties", czy "The Death and Ressurection Show".
Geordie Walker był bez wątpienia — obok charyzmatycznego wokalisty — podporą grupy Killing Joke. Jego gitarowe riffy doceniali m.in. Jimmy Page z Led Zeppelin Kurt Cobain z Nirvany.
W 2018 r. Killing Joke wraz z Kevinem "Geordie" Walkerem zagrali koncert w warszawskim klubie "Stodoła".