Dwulatek w oknie życia we Wrocławiu

W środę, 9 kwietnia, w oknie życie przy ulicy Rydygiera we Wrocławiu prowadzonym przez siostry boromeuszki z Fundacji Evangelium Vitae znaleziono dwuletniego chłopca. - Około godziny 10 usłyszałam telefon z okna życia, który poinformował mnie, że zostało otwarte. Okazało się w okienku znajdował się dość duży chłopiec. To dziecko było większe od tych, które zazwyczaj do nas trafiają - powiedziała siostra Ewa Jędrzejak w rozmowie z tvn24.pl.

Reklama

Dziecko było w dobrej kondycji fizycznej. - Chłopiec był w dobrym stanie, zadbany, rezolutny i inteligentny. Mówił pełnymi zdaniami. Dziękował na każdym kroku. Jest bardzo dobrze wychowany i nie był głodny- powiedziała zakonnica rozmowie z serwisem internetowym tuwroclaw.pl

Sprawę bada policja

Zwykle do okien życia trafiają znacznie młodsze dzieci - noworodki lub niemowlęta. Zgodnie z procedurami, dwulatek z okna życia we Wrocławiu trafił do szpitala, gdzie zostanie zbadany. Następnie zostanie przekazany do tymczasowej pieczy zastępczej.

Sprawa została zgłoszona na policję i do MOPS-u. Z uwagi na wiek dziecka, spraw będzie wymagała zastosowania nadzwyczajnych procedur. Służby będą musiały ustalić tożsamość rodziców oraz sytuację prawną dziecka.