Historyk: Do niepodległości wiodła długa droga, kilka pokoleń o nią walczyło [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
1 Zaznaczył, że wszystkie te wydarzenia budowały nasz narodowy charakter. I walka zbrojna, i ofiara żołnierza, która ten etos walki podnosiła do cnoty narodowej, i walka o polską tożsamość narodową, i walka o stan polskiego posiadania, zwłaszcza w zaborze pruskim tak widoczna - mówił.
Narodowe Archiwum Cyfrowe
2 Historyk zaznaczył także, że dopiero na początku XX wieku powstały realne szanse na to, że "być może uda się sięgnąć po niepodległość, jeśli wybuchnie w Europie powszechna wojna".
Narodowe Archiwum Cyfrowe
3 28 lipca 1914 r. Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Serbii, co było konsekwencją dokonanego miesiąc wcześniej w Sarajewie zamachu na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. Wojna szybko przerodziła się w światowy konflikt. Z chwilą kiedy zaczynają się kruszyć mocarstwa centralne, Polacy sięgają po władzę w zaborach, przede wszystkim w zaborze austriackim. Najpierw w Księstwie Cieszyńskim, później w Krakowie. Powstaje Polska Komisja Likwidacyjna - opowiadał Odziemkowski. Zanim jeszcze 11 listopada się pojawi na horyzoncie, już w końcu października powstają pierwsze formy polskiej władzy. W Warszawie działa Rada Regencyjna, która w pewnym momencie zaczyna mówić o niepodległości, ale nie ma możliwości swobodnego działania, bo tu są Niemcy. Moment przełomowy następuje w dniach 10-11 listopada - tłumaczył.
Narodowe Archiwum Cyfrowe
4 10 listopada 1918r. do Warszawy z Magdeburga wrócił Józef Piłsudski, a dzień później - 11 listopada Rada Regencyjna przekazała mu władzę wojskową i naczelne dowództwo wojsk polskich.
Narodowe Archiwum Cyfrowe
5 Jak wyjaśnił prof. Wiesław Wysocki, choć Rada Regencyjna proklamowała niepodległość Polski, ogłaszając odezwę do "Do Narodu Polskiego" 7 października, to "ponieważ była z nadania obcego, nie miała tego atrybutu, że jest uznana przez społeczeństwo polskie". Jak dodał: - W związku z tym, nie mając tej siły oddziaływania, gotowa była uznać w Piłsudskim tego, który zdolny jest pokierować odradzającą się Polską .
Narodowe Archiwum Cyfrowe
6 Jak ocenił Wysocki, 11 listopada zapoczątkował nową Polskę, o którą walczyły pokolenia. Historyk zaznaczył, że ta data jest wybijającym się momentem w historii, pełnym nadziei, optymizmu i spełnienia marzeń o wolności.
Narodowe Archiwum Cyfrowe
7 - Myślę, że jest obok takich wielkich dat, jak 3 Maja. Trzeba pamiętać, konstytucja, która przetrwała niewiele ponad rok, ale w świadomości społecznej - na dobrą sprawę uchwalona prawie podstępem, jednak stała się narodowym mitem. Tak, jak powstania stawały się też narodowymi mitami, zwłaszcza to styczniowe, najkrwawsze przecież, po którym zapanowała "noc grobów" - wyjaśnił.
Narodowe Archiwum Cyfrowe
8 Odzyskanie niepodległości 11 listopada 1918 r. historyk postawił także obok daty Powstania Warszawskiego, która - jak mówił - jest "bardzo symboliczna, bo przecież stolica - niezależnie od tego, że po dwóch miesiącach czekała Warszawę klęska i to całe morze cierpienia - ale wtedy Warszawa poczuła wolność". - I to są te momenty wielkie - dodał.
Narodowe Archiwum Cyfrowe
9 Wysocki zwrócił również uwagę na wybór Karola Wojtyły na papieża w kontekście obchodów rocznicy odzyskania niepodległości. Jak opowiadał: - Oto właśnie 11 listopada 1978 r. przychodzą piłsudczycy - legioniści do krypty wawelskiej (miejsce spoczynku Józefa Piłsudskiego - PAP) i najstarszy z nich, porucznik Stanisław Przywara-Leszczyc, żołnierz 4. Pułku Piechoty Legionów i obrońca Lwowa, melduje: "Panie komendancie, jak co roku przechodzimy do ciebie w święto odzyskanie niepodległości. Miał tu z nami być kardynał Wojtyła, ale go nie ma, jest daleko, jest na Watykanie, jest naszym JP2, ty jesteś naszym JP1, a JP znaczy: Jeszcze Polska".
Narodowe Archiwum Cyfrowe