Jarosław Kuźniar zaprosił dziś Krzysztofa Maternę, by porozmawiać z nim o związkach partnerskich, olimpiadzie, czy taśmach PSL. Gdy rozmowa zbliżała się do końca, usłyszał coś, co niekoniecznie musiało mu się spodobać.
Materna zawstydził prezentera pytaniem, dlaczego nie złożył mu życzeń z okazji imienin, które dzisiaj obchodzi. Potem dodał, że w takim razie, to on się już pożegna.
Gość TVN24 mówił to z kamienną twarzą, dlatego nie ma pewności, czy był to tylko żart, czy poczuł się naprawdę urażony.