Pacu została złowiona niedaleko wyspy Saltholm, na wschód od lotniska w Kopenhadze. Okaz, który wyjął z sieci duński rybak, mierzył 21,5 centymetra - podaje "The Copenhagen Post".
Jak wyjaśnia, pacu to kuzynka żyjącej w wodach Ameryki Południowej drapieżnej piranii. Choć niewielka, uzbrojona jest w duże zęby, które przypominają ludzkie trzonowce. Uważana jest za roślinożerną, ale nie waha się również kosztować mięsa. - W zanieczyszczonych wodach może omyłkowo sięgnąć po wszystko, co wisi i dynda - przyznaje Peter Rask Møller, ekspert z Duńskiego Muzeum Historii Naturalnej. Dodaje, że ryba jest w stanie miażdżyć orzechy, bo zęby ma naprawdę bardzo ostre.
Nic dziwnego więc, że w niektórych częściach świata ryba pacu znana jest jako "obcinacz jąder". W Papui-Nowej Gwinei pozbawiła tej części ciała rybaka, który zmarł w wyniku upływu krwi.
Eksperci jednak uspokajają, że nie ma powodów do paniki. Jednocześnie jednak apelują, by kąpiąc się w Bałtyku, zrezygnować ze stroju Adama na rzecz kąpielówek. Dodają, że to drugi przypadek, kiedy okaz tego gatunku został złowiony w Europie. Pierwszy raz miał miejsce w 2002 roku... w Polsce. Pacu została złowiona niedaleko elektrowni wodnej na Odrze.