Przerwę trzeba było zrobić, by zwiększyć moc Zderzacza dwukrotnie- do 13 TeV. Dzięki temu fizycy mają zobaczyć znacznie większą część mikroświata, do tej pory niedostępnego dla nauki.
Ta rozdzielczość zwiększy się niemal dwukrotnie. Tam nikt jeszcze nigdy nie zaglądał. Dla fizyki to zupełnie nowy krajobraz - łumaczy BBC jeden z naukowców pracujących przy Zderzaczu, John Butterworth.
Ten krajobraz może okazać się bardzo bogaty: fizycy będą szukali odpowiedzi na pytania dotyczące ciemnej materii, dodatkowych wymiarów czy też nieznanych sił, na przykład jakiegoś nieodkrytego jeszcze oddziaływania podstawowego.
Naukowcy porównują działanie Zderzacza do wyprawy Krzysztofa Kolumba, który myśląc, że płynie do Indii odkrył Amerykę.
CZYTAJ TEŻ: Nagroda Nobla z fizyki za odkrycie bozonu Higgsa>>>