Pojazd nazywany SPR (od Small Pressurized Rover) wygląda jak szklano-aluminiowa winda zawieszona na olbrzymich resorach. Szyby pozwolą kosmonautom podziwiać księżycowy krajobraz. Kosmiczni podróżnicy nie będą narzekać na niewygody, bo atmosfera w kabinie będzie zbliżona do ziemskiej.

Pojazd jest już sprawdzany na pustyniach Arizony. Testy mają trwać wiele dni i to bez wychodzenia dwuosobowej załogi z kabiny. Cały program budowy SPR jest podporządkowany projektowi badawczemu rozłożonemu na wiele lat. NASA przygotowuje się bowiem do ponownego wysłania człowieka na Księżyc dopiero w 2020 roku.

Reklama