Mgławica ma postać obłoku składającego się z gazu i pyłu. Najczęściej powstaje z resztek po umierających lub eksplodujących gwiazdach. To jednocześnie miejsce narodzin nowych gwiazd, bowiem gaz i pył stanowią ich materiał budulcowy. W naszej Drodze Mlecznej znajdują się dziesiątki tysięcy mgławic, jednak Mgławica Kraba bez wątpienia może walczyć o tytuł najbardziej oszałamiającej.
Teleskop Webba odkrył niesamowite szczegóły
Obłok znajduje się około 6500 lat świetlnych od naszej planety. Szacuje się, że mgławica powstała mniej więcej 1000 lat temu, gdy jedna z ogromnych gwiazd stała się supernową, a następnie eksplodowała. W wyniku tego zjawiska wyrzuciła płonące resztki w przestrzeń kosmiczną. Okazało się jednak, że jej gęste jądro pozostało nienaruszone i właśnie ten niezwykły szczegół uchwycił teleskop Webba. Jest on widoczny na zdjęciu jako mała biała kropka znajdująca się w środku. Serce mgławicy określa się jako Pulsar Kraba. Jest to bardzo szybko obracający się obiekt, który doładowuje otaczającą go materię gazową.
Mgławica Kraba została uwieczniona na zdjęciach już w 2005 roku przez teleskop Hubble'a. Niestety zdjęcia nie były tak szczegółowe, dlatego do tej pory nie mieliśmy pojęcia o niektórych rzeczach. Ograniczone możliwości Hubble'a wynikają z tego, że obserwuje on przestrzeń głównie przy wykorzystaniu światła widzialnego. Z tego względu nie jest w stanie uchwycić cienkich białych smug tworzonych przez naładowane cząstki. Teleskop Webba może zaś zaobserwować światło podczerwone, dlatego wykonywane przez niego zdjęcia są dużo bardziej szczegółowe.
NASA udostępniła na swoim profilu w serwisie X (Twitterze) zdjęcia porównujące obraz z obu urządzeń. Na zdjęciu znajdującym się po prawej stronie można dostrzec jasną plamkę, która stanowi serce mgławicy.
Co jeszcze wiemy o Mgławicy Kraba?
Naładowane cząstki poruszają się wokół silnych pól magnetycznych, które wytwarza Pulsar Kraba w niewiarygodnym tempie, emitując silne światło. Jest ono znane jako promieniowanie synchrotronowe. Kolorowe smugi gazu i pyłu widoczne na zdjęciu to pozostałości po martwej gwieździe. Zjonizowana siarka ma odcień czerwono-pomarańczowy, zjonizowane żelazo niebieski, a pył zielonkawo-żółty.
Teleskop Webba jest na tyle czuły i wykonuje zdjęcia w tak wysokiej rozdzielczości, że naukowcy są w stanie dokładnie określić skład wyrzuconego materiału, a zwłaszcza potwierdzić obecność żelaza i niklu. Nie oznacza to, że teleskop Hubble'a nie będzie już wykorzystywany do obserwacji Mgławicy Kraba. Według NASA nowy obraz pojawi się w przyszłym roku, co umożliwi porównanie ze zdjęciem sprzed prawie 20 lat.