Jak można mówić o pojednaniu i nie być posądzonym o zakłamanie, jeżeli sprawa Katynia została zablokowana przez stronę rosyjską przed Trybunałem w Strasburgu. Jak można mówić o pojednaniu, jeżeli Rosja, z którą mamy się jednać, zrobiła wszystko, żeby oczernić polskich pilotów i generała w kontekście katastrofy pod Smoleńskiem. Jeżeli prezydent Komorowski mówi o pojednaniu, gdy nie mamy czarnych skrzynek, a wrak samolotu Tu-154M został zniszczony, to jest to parodia pojednania. W czasach PRL też mówiono o przyjaźni ze Związkiem Radzieckim, a wszyscy wiedzieli, ze jest to fasada, za którą kryje się dominacja Moskwy.

Reklama

Cały czas Polacy jak kanie dżdżu łakną przełomu w relacjach polsko-rosyjskich i dopatrują się go za każdym razem. A to w kolejnych dokumentach, które są przysyłane do Polski, a to w wizycie prezydenta Miedwiediewa w Katyniu. Tymczasem wtedy gdy trzeba było przyznać się do ludobójstwa w Katyniu na forum międzynarodowym, Rosja tego nie uczyniła. Czy za tą wizytą pójdzie przełom w tej sprawie? Myślę, że nie. Czy nastąpi zmiana w śledztwie smoleńskim? Obawiam się, że nie.

Odwoływanie się podczas wystąpienia przez prezydenta Komorowskiego do Lecha Kaczyńskiego można skomentować przysłowiem: lepiej późno niż wcale. Wolałbym, żeby uczynił to wcześniej. Dobrze, że zmienia ton. Ciekawe, co będzie mówił jutro nie tylko o Lechu Kaczyńskim, ale i jego testamencie politycznym. Prezydent Kaczyński był zwolennikiem pojednania się z Rosją, ale nie za cenę prawdy historycznej. Chciałbym, że by prezydent Komorowski w tym zakresie był uczniem Lecha Kaczyńskiego.

Uważam, że w negocjacjach nad treścią napisu na tablicy pomnika ofiar katastrofy nie należy rezygnować z prawdy. Zdecydowanie rezygnacja z umieszczania na tablicy (planowanego pomnika w Smoleńsku) zapisu o ludobójstwie byłaby formą autocenzury. Jeżeli Polska się zgodzi, byłby to skandal. Wierzę, że presja opinii publicznej do tego nie dopuści. Ci, którzy zginęli za Polskę 71 lat temu, wymagają szacunku, a ci, którzy zginęli rok temu, lecąc mówić prawdę o Katyniu, też wymagają szacunku. Uważam, że formuła o ludobójstwie wobec Polaków w Katyniu jest absolutnie fundamentalna.

Reklama