"Na kolana, psie!" - mówi skejt w formie komiksowego dymka. Policjant unosi obie ręce do góry. Tak jeden z producentów ubrań zareklamował swoją kolekcję w magazynie skateboardowym. Czy przekroczył granice dobrego smaku? Głos w tej sprawie zabrał nawet minister sprawiedliwości.
"Jeżeli mówimy o ochronie funkcjonariuszy publicznych, jeżeli pamiętamy o wydarzeniach także z tych ostatnich tygodni, to na wszystkich ciąży taka odpowiedzialność, żebyśmy nie budowali sytuacji przyzwolenia na takie niedopuszczalne zachowania" - tłumaczył Krzysztof Kwiatkowski w TVN24, odnosząc się do głośnego zabójstwa policjanta, zasztyletowanego w Warszawie przez bandytę.
Twórca akcji promocyjnej nie widzi jednak w niej nic złego. "Taki pomysł drzemie w głowie każdego deskorolkowicza. Chłopcy nie lubią policjantów i ochroniarzy" - powiedział "Gazecie Wyborczej" autor reklamy, Łukasz Kosy.
Minister sprawiedliwości daleki jest od wkraczania na ścieżkę karno-sądową wobec firmy odzieżowej. Proponuje lepsze, jego zdaniem, rozwiązanie. "Mam nadzieję, że wszyscy podejmiemy najskuteczniejszą metodę obrony przed tego typu głupotą. Że odzież tej firmy nie będzie przez Polaków kupowana" - apeluje Kwiatkowski.
"Niech to będzie najskuteczniejszą metoda wychowawcza dla takich osób, które w sposób niegodziwy próbują budować pozycję marketingową" - dodaje szef resortu sprawiedliwości.