"Pan premier powinien przemyśleć dzisiejszy dzień" - mówił Jarosław Kaczyński w Częstochowie. Wytykał, że wizyta w Moskwie, tak jak ta w Berlinie, nie przyniosła żadnych efektów. "Premier powinien otwierać nowe pola kontaktów politycznych w sposób bardziej przemyślany" - pouczał były szef rządu.

Reklama

Ale nie tylko politykę międzynarodową krytykował Kaczyński. "Gorszy rząd trudno sobie wyobrazić" - mówił, powołując się na prywatne rozmowy - także ze zwolennikami PO. Jego zdaniem dominuje wśród nich rozczarowanie.

Kaczyński wrócił też do sprawy bezpieczeństwa. Według niego środowiska przestępcze stały się bezczelniejsze. Mówił też o słynnym już wypuszczeniu na wolność członków gangu przez byłą minister, sędzię Barbarę Piwnik. "Związki tej pani ze światem przestępczym to powszechna wiedza" - oskarżał.

Pytany o ujawnione przez media umorzenie długu swojej pierwszej partii - Porozumienia Centrum - Kaczyński oznajmił, że nie widzi w tym niczego niezwykłego. "To normalna praktyka odnosząca się do zobowiązań nieściągalnych" - przekonywał. "Prosiłbym, żeby przestać kłamać i zająć się poważnymi rzeczami" - apelował i oskarżał: "To szukanie haków i kijów na PiS". Dodał, że media, które za czasów jego rządów przekonywały, iż ich głównym zadaniem jest krtykowanie rządzących teraz jakoś tego nie robią.