"Albo Platforma zmieni ten sposób uprawiania polityki, albo będzie ją kontynuowała i sądzę, że z wielką szkodą dla Polski i dla siebie" - powiedział lider PiS, któremu nie podoba się, że PO nie ukarała Palikota za pytanie do prezydenta.

Reklama

"Kiedy Jacek Kurski powiedział, iż krążą plotki o przodkach Donalda Tuska, został zawieszony w prawach członka partii. Na dwa lata w gruncie rzeczy wypadł z tego centralnego obiegu partyjnego. W przypadku Palikota mamy do czynienia z czymś nieporównanie poważniejszym" - przekonywał Kaczyński.