Komitet, jak zapowiada Józef Pinior, powstanie w sierpniu. "Wałęsa jest historycznym przywódcą <Solidarności>, człowiekiem, który prowadził <Solidarność> w bardzo trudnych czasach" - tłumaczył fakt opowiedzenia się po stronie byłego prezydenta europoseł.
Komitet ukonstytuuje się w sierpniu przy okazji obchodów rocznic solidarnościowych oraz uroczystości związanych z przypadającą w tym roku 25. rocznicą przyznania Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla.
"Planujemy wtedy m.in. konferencje i spotkania z mieszkańcami Dolnego Śląska. Przyjazd do Wrocławia wczesną jesienią potwierdził też prezydent Wałęsa" - poinformował Pinior. Obecnie - jak mówił - trwa zbieranie podpisów pod "apelem solidarności" z Wałęsą.
Według Piniora wrocławski komitet ma być ponadpartyjny i obywatelski, a powstaje we współpracy z podobnymi komitetami m.in. w Szczecinie, Poznaniu i Krakowie.
Pinior zapowiedział także prace nad projektem zmian w ustawie o IPN. "W Parlamencie Europejskim Partia Demokratyczna i SdPl pracują razem nad projektem, który przedstawimy z posłami w Polsce. Będzie to projekt reformy IPN, która zagwarantuje, że Instytut będzie służył społeczeństwu i państwu, a nie poszczególnym grupom" - powiedział europoseł. Dodał, że zmiany mają dotyczyć przede wszystkim poszerzenia dostępu do archiwów.
Zdaniem eurodeputowanego IPN służy obecnie "walce ideologicznej i politycznej" w Polsce. "Nigdy nie byłem przeciwnikiem lustracji i badania historii. Ale wszystko co się robi, trzeba robić mądrze. Nikt w Polsce nie chce zakazywać badań naukowych, natomiast ostrożnie trzeba podchodzić do badań" - dodał Pinior.
Józef Pinior w 1980 organizował, m.in. wraz z Władysławem Frasyniukiem, struktury NSZZ "Solidarność" na Dolnym Śląsku. Tuż przed wprowadzeniem stanu wojennego podjął pieniądze zdeponowane na koncie związku, dzięki czemu nie zostały one zajęte przez władze. Pieniądze te posłużyły w następnych latach do organizacji podziemnych struktur "Solidarności".
W latach 80. był więziony, pozostawał pod opieką Amnesty International jako więzień sumienia.