Platforma mówi, że chce ograniczenia immunitetu, ale świetnie wie, iż nie zgadza się na to opozycja - przede wszystkim PiS. W najbliższym czasie posłowie pozostaną więc bezkarni i nie będzie ich można skazać za spowodowanie wypadku samochodowego czy jazdę na podwójnym gazie.

Reklama

"Może i immunitet jest nadużywany, ale nie znam kraju europejskiego, w którym go nie ma" - powiedział w sobotę w TVN24 Tadeusz Iwiński z SLD." Można się zastanowić nad ograniczeniem immunitetu, ale tylko wtedy, kiedy opozycji nic nie będzie groziło" - wtórował mu Marek Borowski z SdPl. Podobne zdanie wyraził niedawno prezes PiS.

"Rozumiem, że Jarosław Kaczyński zmienił zdanie. Chciał przecież ograniczać immunitet, kiedy prokuratura była pod auspicjami PiS" - powiedział poseł Sławomir Nitras z PO i zaraz dodał: "Rozumiem obawy dotyczące zniesienia immunitetu, bo można sobie wyobrazić, że prokuratura może być bardziej wykorzystywana do celów politycznych. Takie obawy mogły się narodzić po działaniach poprzedniej władzy. Na szczęście są jeszcze niezawisłe sądy i my w nie wierzymy."

Nitras dodał, że sam nie chowa się za immunitetem i ma nawet kilka punktów karnych za łamanie przepisów drogowych.

Iwański zwrócił uwagę Nitrasowi na zachowanie dwóch lokalnych polityków PO ze Szczecina przyłapanych na posiadaniu narkotyków. Jednak żaden z nich nie był chroniony immunitetem, a po za tym obaj zostali wyrzuceni z Platformy - od razu sprostował poseł PO, sugerując jednocześnie, że taka sama kara powinna spotkać Elżbietę Kruk z PiS.

Reklama

>>>Prezes PiS o Kruk: To drobny incydent

Jednym z powodów dyskusji w TVN24 był ostatni incydent w Sejmie. Dziennikarze zarzucili Kruk, że przyszła na sejmowe posiedzenie, czyli do pracy, pod wpływem alkoholu. Za coś takiego większość zwykłych obywateli straciłaby pracę. Posłanki prawdopodobnie nie spotka żadna kara, ponieważ... chroni ją immunitet - a więc nie przebadano jej alkomatem i nie można jej udowodnić, że była pijana. Jej własny klub także nie chce jej ukarać.

Reklama

Nadużywanie immunitetu doprowadziło ten zapis do karykaturalnej formy. Doszło nawet do tego, że niektórzy starali się o poselski mandat tylko po to, żeby objął ich immunitet. W ten sposób chcieli uciec przed wymiarem sprawiedliwości.

Zniesienie immunitetu było jednym z głównych postulatów Platformy Obywatelskiej. Wiąże się jednak z koniecznością wprowadzenia zmian w konstytucji. PO i PSL nie mają wystarczającej liczby głosów, żeby przeforsować wprowadzenie takich zmian.