"Koalicji nie udało się wypracować dobrej formuły współpracy z opozycją i prezydentem" - przyznał Tusk w rozmowie z dziennikarzami "Financial Times".

Reklama

Rząd toczy bitwę

Wskazał, że nie jest "w 100 procentach" zadowolony z efektów działania rządu, ale zwrócił uwagę, iż jest to pierwszy rząd, który podjął się trudnej reformy rynku pracy i nie ugiął się pod presją związków zawodowych.

"Jesteśmy zaangażowani w polityczną bitwę kierując się troską o przyszłe pokolenia i chęcią zabezpieczenia emerytur na przyzwoitym poziomie. Oznacza to odejście od nieuzasadnionego przyznawania świadczeń emerytalnych na wczesnym etapie (...) Drugą ważną sprawą jest reforma szpitali. Obie bitwy toczą się równolegle i nie da się ich zakończyć w ciągu miesiąca. To samo dotyczy dużych projektów infrastrukturalnych" - podkreślił Tusk.

Reklama

"Nie mam antyrosyjskiej obsesji"

Premier dodał, że o Rosji stara się myśleć jako o "potencjalnym partnerze dla Polski i UE", jednak stawia sobie pytanie: "Czy Rosja jest gotowa do tego rodzaju politycznej symbiozy"?

Powiedział o sobie, że "jest jednym z polityków, którzy są wolni od antyrosyjskiej obsesji" i że taka zmiana nastawienia Warszawy została "w Brukseli i innych europejskich stolicach odebrana bardzo dobrze, w niektórych nawet z ulgą".

Reklama

Premier powtórzył stanowisko swego rządu w sprawie wprowadzenia euro i wyraził nadzieję, że przekona opozycję do tego ważnego dla Polski projektu. "Jako premier będę szukał pomostu, sposobu umożliwiającego opozycji zaakceptowanie projektu".

>>>Tylko szaleńcy chcą euro - mówi Jarosław Kaczyński

Według niego, rozpisywanie referendum w sprawie wprowadzenia euro nie ma sensu. Zapowiedział, że będzie szukał innych sposobów przekonania opozycji do euro.

Wywiad o dużym zasięgu

Premier stwierdził też, że "odpowiedzią na kryzys (gospodarczy) nie może być powrót do socjalizmu". Za najważniejsze zadanie dla rządu uznał utrzymanie fundamentów zdrowej gospodarki. Wykluczył zwiększenie deficytu i zapowiedział cięcia wydatków.

"Financial Times" to brytyjski dziennik o elitarnym charakterze i międzynarodowym zasięgu. Umiarkowanie konserwatywny. Koncentruje się na tematyce gospodarczej i politycznej. Jego nakład to około 450 tysięcy egzemplarzy.