A dlaczego Klich postawił swoje stanowisko na szali? Chodzi o oszczędności w wysokości 5,1 mld. To wielka suma, ale mniejsza niż 5,7 mld, jak chciał początkowo resort finansów. To o tę różnicę walczył Klich walczył o tę różnicę, grożąc dymisją. To jednak nie koniec cięć. Jak dowiedział się DZIENNIK, Ministerstwo Finansów chce trwale zmniejszyć budżet armii.

Reklama

>>> Przeczytaj, co premier mówił o dymisji Klicha

Co składa się na sumę 5,1 mld. oszczędności? Już w 2008 r. minister finansów uszczuplił armijne konto o 3,2 mld zł, więc MON zaległości na tę kwotę musi zapłacić z tegorocznego budżetu. A w ostatnich dniach minister finansów Jacek Rostowski próbował nakłonić szefa MON do dalszych cięć na kwotę 2,5 mld zł. Tym razem Klich ostro zaprotestował.

Jaki będzie efekt cięć? Wojsko dostanie mniej transporterów Rosomak, zestawów przeciwrakietowych GROM, pocisków przeciwpancernych Spike. W tej chwili MON liczy, o ile mniej. W porozumieniu z ministrami gospodarki i skarbu analizuje też, które zakłady mogą dłużej poczekać na pieniądze. Klich zapewniał wczoraj, że nie chce, by zlikwidowana została jakakolwiek linia produkcyjna w kraju. Zakończone zostaną także misje w Czadzie, Libanie i na Wzgórzach Golan. Pozostaną natomiast te priorytetowe: NATO-wskie misje w Afganistanie i Kosowie.

W środę Klich poinformował o planowanych cięciach szefa prezydenckiego BBN Aleksandra Szczygłę. Rozmowę protokołowano. "Prezydent zapozna się z nią w ciągu kilkunastu godzin" - mówi nam Szczygło. Jego zdaniem "dokonywanie cięć w ciągu kilkudziesięciu godzin może niepokoić, bo te oszczędności mogą mieć charakter przypadkowy".

Jednak, jak ustaliliśmy, na tym cięcia się nie kończą. "Do dyskusji jest to, czy Polska ma płacić składki do wielu instytucji międzynarodowych, do których należy, od wojskowych poczynając, a na transportowych kończąc" - powiedział DZIENNIKOWI we wtorek minister Michał Boni, który prowadził rozmowy na temat oszczędności. W rachubę mogą wchodzić składki do NATO czy ONZ. Dokładny raport na ten temat cięć w MON ma być gotowy 13 lutego.

Choć Klich zaprzeczał, by trwały rozmowy na temat stałego zmniejszenia budżetu MON (obecnie wynosi on 1,95 PKB), już w połowie ubiegłego roku resort finansów informował, że ma takie plany. Również premier Donald Tusk powiedział w TVN24, że jest za obniżeniem wskaźnika, bo jest on za wyskoi. W rozmowie z DZIENNIKIEM wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska przyznała, że rząd chce przesuwać pieniądze z puli MON na inne zadania. "Już przenieśliśmy część środków na edukację" - powiedziała nam wiceminister.