MIKOŁAJ WÓJCIK: A jeśli chodzi o mechanizm podjęcia decyzji o wejściu do strefy euro? Referendum, jak chce PiS, czy przyjęcie, że Polacy już zdecydowali o euro, głosując za traktatem akcesyjnym, jak upiera się rząd?
LECH KACZYŃSKI: Oczywiście, nie ma sporu między mną i rządem, że o przyjęciu euro zdecydowaliśmy, wchodząc do Unii Europejskiej. Ale nie o dacie. A w tak ważnej sprawie trzeba zapytać społeczeństwo. Chyba że dojdzie do porozumienia między wszystkimi najistotniejszymi siłami politycznymi. Wtedy nie zamierzam stawiać sprawy referendum. Warunkiem jest tylko to, że musi być porozumienie. Takie same jest zresztą stanowisko Rady Polityki Pieniężnej. Bez takiego porozumienia nic się nie da zrobić w kierunku wejścia do strefy euro.
Gdyby pan był prezesem PiS, nie musiałby przekonywać partii do swojego planu.
Nie jestem szefem PiS. Mogę natomiast odegrać rolę mediatora. Oczywiście z kierownictwem PiS nie mamy żadnych napięć. A jeżeli chodzi o Platformę, to myślę, że przynajmniej z dwoma jej głównymi przywódcami też mogę rozmawiać.
Cały wywiad z prezydentem Lechem Kaczyńskim w jutrzejszym wydaniu DZIENNIIKA