Bogumił Łoziński: Jak ksiądz biskup ocenia apel premiera o szeroką debatę publiczną w sprawach światopoglądowych, jak zapłodnienie in vitro, eutanazja, aborcja. Czy to dobry czas na taką dyskusję i czy Kościół weźmie w niej udział?
Bp Tadeusz Pieronek*
: Jeśli ktoś chce mieć wojnę, to będzie ją miał na własne życzenie. Po co? Nie wiem. W tych wszystkich sprawach stanowisko Kościoła od zawsze jest jednoznacznie negatywne i nie widzę tu pola do dyskusji.

Reklama

>>> Premier Tusk chce dyskusji o eutanazji

W ostatnich dniach rozgorzała debata o eutanazji. Jakie jest stanowisko Kościoła w tej sprawie?
Jednoznaczne: jest niedopuszczalna.

Czyli obecny stan prawny w Polsce w sprawie eutanazji jest z punktu widzenia nauczania Kościoła właściwy?
Kościół wypowiada się z perspektywy moralnej, normatywnej, przedstawia stanowisko chrześcijańskie. W Polsce jest zakaz eutanazji i nie widzę powodu, aby to zmieniać. Lekarze są od tego, aby chronić życie do końca, do ostatniego momentu.

Reklama

Zwolennicy eutanazji stawiają pytanie o granice tej ochrony.
Nie ma żadnych granic. Oczywiście, jeśli medycyna wymyśli metodę, że utrzymuje się przy życiu trupa przy pomocy jakichś sztucznych płynów, którymi się go faszeruje, to nie ma to sensu. Ksiądz nie rozstrzygnie, kiedy kończy się życie, to sprawa dla nauki, medycyny.

Przed kilkoma dniami DZIENNIK opisał przypadek Krzysztofa Jackiewicza, który od 24 lat jest sparaliżowany, żyje bez świadomości, dzięki sztucznie podawanemu pożywieniu. Opiekująca się nim matka domaga się prawa do eutanazji dla syna. Co by jej ksiądz biskup powiedział?
Nie można poszczególnymi przypadkami obalać zasad. To oczywiście budzi litość, ale nie można dopasowywać norm do wyjątkowych sytuacji. Niedawno był podobny przypadek Janusza Świtaja, który gdy dostał pracę, już eutanazji nie chce.

Argumentem za eutanazją jest ulżenie wielkiemu cierpieniu, także najbliższych, którzy opiekują się takimi osobami jak Krzysztof Jackiewicz.
Chrześcijańskie spojrzenie na cierpienie jest zupełnie inne niż ludzi, którzy cierpieć nie chcą. Cierpienie jest twórcze, trzeba je wykorzystać do tego, aby pogłębić swoje człowieczeństwo.

Reklama

Zwolennicy eutanazji uważają, że człowiek jest istotą autonomiczną i ma prawo decydować o momencie swojej śmierci.
Kto im to prawo dał? Co to znaczy, że człowiek jest autonomiczny? Przyszedł na świat z własnej woli? Sam o tym zadecydował? Oczywiście, że nie. Człowiek nie ma prawa do decydowania o swojej śmierci.

Bp Tadeusz Pieronek jest przewodniczącym Kościelnej Komisji Konkordatowej, był sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Polski