Mimo kryzysu MON zdecydowało się na zakup nowych samolotów. Już na przełomie czerwca i lipca do dwóch wysłużonych tupolewów mają dołączyć dwie nowiutkie maszyny średniego zasięgu - dowiedziało się RMF FM.
Przy ich zakupie zrezygnowno z przetargu. Dlaczego? Bo za okoła dwa tygodnie jedna z dwóch 20-letnich "tutek" leci na generalny remont do Rosji. Naszym vipom zostanie więc do dyspozycji tylko jedna sprawna maszyna i rozsypujące się JAKi-40.
>>>Samolotowa rewia mody eurovipów
Zakup nowych maszyn nieco poprawi prestiż naszej VIP-ów, bo "w porównaniu do tego, czym lata Europa, używane w Polsce samoloty Jak-40 to złom" - ocenia redaktor naczelny miesięcznika "Raport - Wojsko Technika Obronność” Grzegorz Hołdanowicz.