"W takim samym tonie, zakładam, jak generał Gągor, minister Klich będzie prowadził rozmowy z premierem. Poinformuje właśnie o konsekwencjach poszczególnych decyzji" - mówi DZIENNIKOWI wysoko postawiona osoba z kierownictwa MON.

Reklama

Być może także pismo, w którym zostaną podkreślone konsekwencje poszczególnych decyzji dla bezpieczeństwa państwa, zostanie złożone na ręce premiera.

Już w sobotę premier z ministrem ostro starli się podczas rozmowy o oszczędnościach. We wtorek może być jeszcze goręcej.

Rozmówca DZIENNIKA nie ujawnił, czy udało się znaleźć takie oszczędności na kwotę 2,5 miliarda złotych, które nie obniżałyby zdolności bojowej armii. Tyle mniej pieniędzy chce dać resortowi minister finansów Jacek Rostowski.

Szef MON poprosił o czas do jutra na przedstawienie kolejnych propozycji w sprawie oszczędności w jego resorcie. "Jutro tę ostateczną informację od niego odbiorę" - powiedział premier. Jednocześnie zaznaczył, że nie martwi go ta prośba ministra.

>>> Dowiedz się, jakich oszczędności chce od MON minister finansów

Z końcem ubiegłego roku resort finansów nie przelał MON 3,2 mld złotych, więc resort reguluje zaległe zobowiązania z tegorocznego budżetu.