"Kryzys jest poważniejszy niż sądziliśmy. To są bolesne decyzje, ale wygląda na to, że nie ma wyjścia" - mówił wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski w Radiu Zet. Tak skomentował wczorajsze decyzje m.in. o zwiększeniu deficytu i prawdopodobnym zwiększeniu podatków w przyszłym roku.

Reklama

>>> Porażka rządu. Dramatyczny wzrost deficytu

Rząd - ratując finanse państwa - zamierza wyciągnąć rękę po nasze pieniądze. "Myślę, że wzrośnie akcyza i VAT nie niektóre towary" - mówi Niesiołowski. Ale fiskus nie zamierza podnosić jedynie tzw. podatków pośrednich, zamierza też sięgnąć prosto do naszych kieszeni. "Mówi się o powrocie do 40 proc. stawki podatkowej. Ale zaznaczam, że nic nie jest jeszcze przesądzone" - podkreślił.