"Jeszcze tego lata osobiście poinformuje o zamiarach naszych podatkowych. Nie wykluczam, że trzeba będzie podwyższyć podatki" - powiedział Donald Tusk. Dodał, że chce przekazać nam te informacje, by nie narazić się na zarzut, że unika trudnych tematów.
>>> Niesiołowski: Wróci 40-procentowy podatek
Z tym zarzutem spotkał się już wczoraj, gdy o nowelizacji budżetu mówił minister finansów Jacek Rostowski. Padały głosy, że Tusk woli trzymać się w cieniu, by nie pogrzebać swoich szans w walce o fotel prezydenta.
O wielce prawdopodobnym wzroście podatków mówił właśnie wczoraj szef resortu finansów. "W tym roku nie przewidujemy wzrostu podatków, ale jest jasne, że w sytuacji w której mamy do czynienia z poważnym kryzysem, będziemy musieli na rok 2010 i 2011 zakreślić ścieżkę poprawy finansów publicznych" - powiedział minister finansów Jacek Rostowski.
>>> Porażka rządu. Dramatyczny wzrost deficytu
Dziś rano wicemarszałek Stefan Niesiołowski powiedział w Radiu ZET, że "mówi się " o wzroście akcyzy, podatku VAT na niektóre towary oraz o przywróceniu 40-procentowej stawki podatkowej.