Wczoraj wojewoda mazowiecki zdecydował o wygaszeniu mandatu Hanny Gronkiewicz-Waltz. Wszystko przez to, że nie złożyła w wymaganym terminie oświadczenia majątkowego męża. Gronkiewicz-Waltz będzie jednak walczyć o swe stanowisko w sądzie. Do czasu wyroku może podejmować decyzje, jednak niezadowolone z nich osoby będą miały prawo poskarżyć się w sądzie.
Dlatego MSWiA zwróciło się do Hanny Gronkiewicz-Waltz, by wstrzymała się z ważnymi dla stolicy decyzjami. Wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński tłumaczy, że takie decyzje będą "obarczone ryzykiem nieważności". W praktyce oznacza to, że będą mogły być podważane w trybie administracyjnym.
O zaskarżeniu postanowienia wojewody mazowieckiego o wygaszeniu mandatu Hanny Gronkiewicz-Waltz zdecydowała dziś w głosowaniu Rada Warszawy.