"Kościół apeluje do obu stron konfliktu, by prowadzili rozmowy, choć wcale nie będą one łatwe" - mówi w rozmowie z "Wprost" abp Kazimierz Nycz.

Arcybiskup podkreśla swoje zrozumienie dla postulatów medyków, ale zaznacza, że protest nie może powstrzymywać rozmów. "Sens ma tylko taki strajk, który jest wołaniem o dialog. Kiedy jest odrzuceniem dialogu, staje się polityczną awanturą" - mówi.

"Trudno nie mieć zrozumienia dla zarabiających małe pieniądze pielęgniarek czy zmuszonych do zagranicznych wyjazdów lekarzy. Ale z drugiej strony są też pacjenci, którzy przez protest nie otrzymują pełnej opieki medycznej" - podkreśla w rozmowie z "Wprostem".

Mocno przy tym zaznacza: "Uliczne wiece, okupacje budynków czy głodówki nie rozwiążą problemów polskiej służby zdrowia, które przecież nie zrodziły się w ostatnich dwóch latach".