"Wychodzi na to, że począwszy od konstytucji, a skończywszy na dyrektywie usługowej UE, Telewizja Polska najprawdopodobniej złamała obowiązujące prawo" - mówił Sławomir Nowak, który odpowiada za kampanie medialne Platformy.
W spocie Platforma zestawiła zarobki ludzi PiS - prezesa zarządu Stoczni Gdańskiej Andrzeja Jaworskiego (31 tys. zł) i prezesa zarządu KGHM Krzysztofa Skóry (55 tys. zł) z zarobkami: lekarza po 13 latach pracy, zarabiającego 1840 zł i nauczycielki z 28-letnim stażem i 1618 zł pensji. Zza kadru, na tle zdjęć m.in. z powołania do rządu Andrzeja Leppera słychać: "PiS obiecywał solidarne państwo i opiekę nad słabszymi, a zadbał tylko o własny interes". Na ekranie pojawia się czerwony napis "Oszukali".
Spoty Platformy wyemitowały telewizje TVN24 i Polsat, mają one też wersję radiową i internetową. TVP uznała jednak, że zezwoli na emisję dopiero po ekspertyzie, czy spot nie narusza prawa. Platforma oskarżyła wtedy telewizję o cenzurę polityczną.
Reklamę - odpowiedź na spot PO - przygotowało też PiS. Pod hasłem "Kampania przeciw obłudzie" PiS wytknęło szefowi Tuskowi, że w 2005 roku sam zarabiał 23 tys. zł miesięcznie.