Albo jest to kwestia wewnętrzna rosyjska, albo reakcja na nastroje w Polsce, bo za dużo się u nas źle mówi o postawie Rosjan w badaniu katastrofy smoleńskiej - dodał szef MSWiA i komisji badania wypadków lotniczych.

Reklama

Mamy dziury na tyle istotne, że nie możemy się poważyć na końcowe ekspertyzy. Możemy się domyślać pewnych rzeczy, ale komisja domyślać się nie może, musi wiedzieć - powiedział Miller.

Dodał, że rosyjska komisja badająca katastrofę zapowiada zakończenie prac już za kilka tygodni.