Rokitę na powrót do polityki mają namawiać koledzy ze Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego. To ugrupowanie ma poprzeć PJN w wyborach.
"Rokita to w Krakowie wciąż bardzo dobra marka i nawet kłopoty z Lufthansą mu nie zaszkodziły. Lista, na której czele stanie Janek, ma szansę na dobry wynik" - mówi jeden z polityków SKL.
Politycy PJN pytani o transfer Rokity nabierają wody w usta. "Jestem za granicą i nie wiem wszystkiego. Poczekajmy do zjazdu krajowego" - mówi tajemniczo europoseł PJN Paweł Kowal.
Dziennikarzom "Super Expressu" nie udało się skontaktować z Janem Rokitą. Polityk wciąż jest członkiem PO. Zapowiadał kiedyś, że na polityczną scenę wróci, gdy zejdzie z niej jego żona, Nelli.
"Super Express" przekonuje, że jej pozycja w PiS jest słaba i Nelli Rokita nie ma co liczyć na dobre miejsce na liście wyborczej. Rozmowy z Janem Rokitą są podobno prowadzone w tajemnicy. Jak się jednak okazuje, wcale nie takiej ścisłej, skoro już pojawiły się przecieki na temat tego politycznego transferu.
"Po tym, jak niewypałem okazał się transfer Jarosława Gowina do PJN, nie będziemy już nigdy dzielić skóry na niedźwiedziu" - mówi informator "Super Expressu".