"Mamy ze Stanami Zjednoczonymi wiele wspólnych spraw, m.in. kwestię wspólnego przemyślanego sposobu zakończenia wojny w Afganistanie" - powiedział premier Donald Tusk. Jednocześnie zaznaczył, że temat wiz nie powinien być "przesadnie wynoszony na piedestał priorytetów".

Reklama

Tusk pytany czy podczas wizyty prezydenta USA w Warszawie będzie poruszona sprawa zniesienia wiz do USA dla Polaków, powiedział: "Już dawno sobie powiedzieliśmy, to była jedna z pierwszych moich deklaracji, jeśli chodzi o relacje polsko-amerykańskie, (...) w czasie mojej wizyty jeszcze za poprzedniego prezydenta Stanów Zjednoczonych (...), że jest to jednak bardziej problem Stanów Zjednoczonych niż Polski".

Według premiera, nie mamy dziś takiego problemu, że "setki tysięcy Polaków chcą koniecznie pojechać do Stanów Zjednoczonych". "Jeśli Amerykanie dojdą do wniosku, że będzie bezwizowo, to OK, ale nie będziemy o to przecież przesadnie zabiegać" - podkreślił Tusk podczas briefingu w Sejmie. "Na pewno mamy wiele wspólnych spraw - to jest kwestia wspólnego przemyślanego sposobu zakończenia wojny w Afganistanie" - zaznaczył premier.

Podkreślił że przedstawi polskie stanowisko wobec naszej pomocy i działania wobec kryzysu libijskiego i w całym regionie na południe od Europy, "podtrzymując stanowisko Polski o tej wstrzemięźliwości, jeśli chodzi o obecność militarną w tym konflikcie". "Doceńmy fakt, bo to warto też o tym mówić, że obecność prezydenta Obamy i piątkowa, i sobotnia jest także dobrym, takim fajnym gestem ze strony prezydenta Obamy i myślę, że będą tego także potwierdzenia w trakcie samej wizyty" - powiedział Tusk.