Partia odchodzi od koncepcji "dwóch płuc prawicy" i nie chce być mniejszym klonem PiS. Nowa strategia zakłada także mocniejsze niż dotąd atakowanie PiS.
W niektórych sprawach - jak traktat lizboński - jesteśmy bardziej prawicowi i narodowi niż PiS, w innych - jak energia atomowa - bardziej centrowi - przekonuje Jacek Kurski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
"Ucentrowieniu" ziobrystów służyłoby też porozumienie z PJN Pawła Kowala. Obie partie rozmawiają o współpracy, ale droga do tego jest wyboista - czytamy w gazecie.
Co na to Polska Jest Najważniejsza? - Ziobryści są jak facet, który chce sprzedać samochód za 20 tys. Przynosimy 20 tys., ale słyszymy: ale trzeba felgi dokupić za tysiąc. A za kolejny tysiąc - komplet opon - opowiada o negocjacjach z Solidarną Polską jeden z polityków PJN.
Kurski w ustawieniu Solidarnej Polski w opozycji do PiS widzi wielką szansę dla swojej partii. - Niektórzy popierają Ziobrę, bo myślą, że to potencjalny kandydat PiS. Kiedyś się zorientują, że tak nie jest, i jego notowania pewnie spadną, ale za to więcej osób dowie się o nas i nasza partia urośnie - tłumaczy europoseł SP w rozmowie z "GW".
Komentarze (101)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeOznaczone z: jaroslaw kaczynski afery jaroslaw kaczynski falszywa teczka jarosław kaczyński pochodzenie teczka kaczynskiego
Teczkę Jarosława Kaczyńskiego mogliśmy poznać 2 czerwca 2006 r., kiedy to on sam przedstawił ją dziennikarzom. Zanim do tego doszło, przez kilka miesięcy toczył się dziwny spór. Otóż najpierw Kaczyński obiecał, że swoją teczkę ujawni, a potem zaczął z tym zwlekać. Przypierany do muru przez media tłumaczył, że nie może teczki upublicznić, bo „są w niej ślady ingerencji płk. Lesiaka”. Przypomnijmy, Jan Lesiak stał na czele zespołu, który działał w UOP i który był oskarżony o prowadzenie „inwigilacji prawicy”.
W tej sprawie Lesiak stawał przed sądem, ale ostatecznie nie został skazany, gdyż zarzuty uległy przedawnieniu. W każdym razie Kaczyński z upublicznieniem swojej teczki zwlekał, w końcu w całą sprawę zaangażował się Zbigniew Ziobro, który był wówczas ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym i który ogłosił, że teczka Kaczyńskiego była fałszowana. Czym oczywiście wywołał jeszcze większe zainteresowanie. W ogólnym ferworze nikt nawet nie zapytał, dlaczego właśnie Ziobro tak wiele wie o teczce, która nie jest upubliczniona. Jak napięcie rosło, tak po 2 czerwca gwałtownie spadło. Bo materiały udostępnione mediom przez Jarosława Kaczyńskiego okazały się po prostu nudne. Jego teczka liczyła 200 stron, w większości były to mało ważne kserokopie, typu świadectwo ukończenia studiów czy świadectwo pracy. Teczka dotyczy lat 1976-1982.
Pierwsze meldunki pokazują Kaczyńskiego jako osobę współpracującą z KOR. Ostatni – to rok 1982 i informacja, że Jarosław Kaczyński nie prowadzi szkodliwej działalności, więc wnioskuje się o przekazanie teczki do archiwum. Co było dziwne, bo w rzeczywistości działał on w podziemnej „Solidarności”, blisko jej najwyższych władz.
LOJALKA JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO, KTÓRĄ MIAŁ PODPISAĆ ZARAZ PO WPROWADZENIU STANU WOJENNEGO .
A także notatka ppłk. Kijowskiego z jego rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim 17 grudnia 1981 r., podczas której miało dojść do podpisania lojalki. TO BYŁY TE DOKUMENTY, KTÓRE KACZYŃSKI NIECHĘTNIE UJAWNIAŁ, PODKREŚLAJĄC, ŻE SĄ FAŁSZYWE. JEŻELI OWE WYJAŚNIENIA PRZYJMIEMY ZA DOBRĄ MONETĘ, A STOI ZA NIMI RÓWNIEŻ AUTORYTET SĄDU, TO MUSIMY TEŻ PRZYJĄĆ, ŻE TECZKA JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO WCALE NIE JEST TECZKĄ. JEST TYLKO ZBIOREM DOKUMENTÓW. JAK MÓWILI TO GONTARCZYK I CENCKIEWICZ, ARCHIWA SB BYŁY PROWADZONE Z ZACHOWANIEM WSZELKIEJ STARANNOŚCI. TECZKI, PERSONALNE I OBIEKTOWE, MIAŁY SPIS TREŚCI. WIADOMO WIĘC BYŁO, JAKIE DOKUMENTY ZAWIERAJĄ, I NIE MOŻNA BYŁO CZEGOŚ DO NICH PODRZUCIĆ BĄDŹ WYJĄĆ. CO więcej, znajdujące się w nich materiały były numerowane, tak jak w książce, z tym że ta numeracja była od tyłu. Na samym spodzie były strony wcześniejsze, na górze – późniejsze.
To jest logiczne, do teczki materiały się wkłada. Poza tym gdy teczka szła do archiwum, była przeszywana, żeby więc wyjąć z niej jakiś dokument i zastąpić go innym, trzeba było złamać pieczęć. To niejedyne utrudnienie – teczki miały też rubrykę, w której musiał się wpisać każdy, kto do niej zaglądał. Biorąc do ręki teczkę, archiwista już wiedział, kto ją czytał i kiedy.
TEGO WSZYSTKIEGO TECZKA JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO NIE MIAŁA!!! ZATEM TECZKA JAROSLAWA KACZYNSKIEGO JEST FALSZYWA !!
Portret psychologiczny Jarosława Kaczyńskiego :
emocjonalny chłód, wyolbrzymione
poczucie własnej wartości, nie przyjmowanie krytyki innych, na wszelkie
uwagi reaguje wściekłością i złością, osoba która odważa się mieć
odmienne od psychopaty zdanie jest jego największym wrogiem. Tak osoba w
konsekwencji będzie szykanowania i niszczona.
Psychopata jest tchórzem…
Taktyka psychopaty:
Upokarzania
Zastraszania
Poniżania
Doprowadzenie do izolacji Osoby atakującej psychopatę
Jarosław KACZYŃSKI ZOSTAŁ ZAREJESTROWANY JAKO TW BALBINA. Kaczyński uważa ,że jego teczka jest sfałszowana..Kapitan SB w notatce opisuje Jarosława Kaczyńskiego: `sprawiał wrażenie osoby mocno niepewnej o swój los. Jego wygląd jest niedbały. Twierdził, że nie interesują go sprawy materialne, kobiety, np. nie zależy mu w przyszłości na posiadaniu rodziny. Ma flegmatyczne usposobienie, wygląd książkowego mola. Pozuje na myśliciela Solidarności. Mimo pewnej demonstracyjnej rezygnacji z życia, kariery, stwierdzam, że jest osobą raczej ambitną'. I dodaje: `obruszył się, gdy stwierdziłem, że pozycja jego brata Lecha jest w Solidarności znacznie wyższa od tej, którą on reprezentuje. Nie przypadły mu do gustu uwagi typu, że na taką pozycję i rolę w środowiskach inteligenckich, jaką mają np. Michnik, Macierewicz czy Geremek, to trzeba zapracować, zasłużyć'.
On…
* wskazywał narodowi winnych ich niedoli - to m.in. komuniści, socjaldemokraci i liberałowie
* uprawiał populistyczną propagandę i agresywną politykę zagraniczną
* jego wyznawcy organizowali nocne marsze z pochodniami
* był zakompleksionym kawalerem z manią wielkości
* miał paranoiczne i narcystyczne usposobienie
* wdał się w awanturę ze wszystkimi sąsiadami
* naród ponad wszystko i „Bóg jest z nami”
* mamił naród swoimi wizjami
* jątrzył, skłócał i dzielił
* (…)
* wygrał w demokratycznych wyborach...
.
.
.
.
.
.
Adolf Hitler (ur. 20 kwietnia 1889 w Braunau am Inn, zm. 30 kwietnia 1945 w Berlinie) – niemiecki polityk, kanclerz Rzeszy od 30 stycznia 1933, Wódz i kanclerz Rzeszy (niem. Führer und Reichskanzler) od 1 sierpnia 1934 (łącząc stanowiska prezydenta i kanclerza Rzeszy), przywódca Narodowo-Socjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników (NSDAP), ideolog niemieckiej odmiany faszyzmu zwanej od jego nazwiska hitleryzmem, narodowym socjalizmem lub nazizmem – od niemieckiej nazwy partii (niem. Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei), twórca i dyktator III Rzeszy niemieckiej, zbrodniarz wojenny, odpowiedzialny za zbrodnie przeciw ludzkości.
Paranoja nie boli, ale ośmiesza i drogo naród kosztuje…
Historia lubi się powtarzać.
Innymi slowy Towarzysze szmaciarze !
"Solidarna Polska" jest kolejnym gwoździem do trumny Polski dumnej i politycznie niezależnej.
Mało licząca się Polska Federacja Europejska ze stolicą w Brukseli.
O to wam chore chłystki chodzi?