Z prezesem gdańskiego sądu okręgowego, jak napisała "Gazeta Polska Codziennie", osoba podająca się za urzędnika kancelarii premiera miała ustalać szczegóły posiedzenia sądu w sprawie szefa Amber Gold Marcina P. Minister sprawiedliwości chce odwołania Milewskiego z funkcji oraz wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec niego. Wnioskiem Jarosława Gowina zajmie się Krajowa Rada Sądownictwa.
Graś był pytany w piątek rano w TVN24 o to, czy kiedykolwiek doszło do rozmów urzędników kancelarii premiera z prezesem Milewskim. Takich rozmów na pewno nie było. Takich rozmów nie ma. Nie ma takiego zwyczaju, aby w ten sposób z kancelarii premiera nawiązywać kontakty z sędziami. Obowiązuje droga służbowa - podkreślił Graś.
Nie kojarzę faktu, żeby kiedykolwiek, ktokolwiek z kancelarii premiera z prezesem sądu się kontaktował.(...) Na pewno prób kontaktów ze strony kancelarii premiera nie było, bo też nie ma takiej potrzeby. Nie wiadomo po co minister Arabski, czy premier miałby się w tej sprawie kontaktować. To jest oczywiste, że nie było żadnego związku, żadnego ustalania z prokuraturą czynności, które prokuratura wobec Marcina P. prowadzi i środków jakie w tej sprawie będą użyte - dodał Graś.
Rzecznik rządu podkreślił, że Donald Tusk w pełni popiera to, co o prezesie Sądu Okręgowego w Gdańsku mówił w czwartek minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Dodał, że premier prawdopodobnie jeszcze w piątek będzie miał okazję wypowiedzieć się na ten temat.
Graś był też pytany o to czy i kiedy premier przyjmie sprawozdanie prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Analiza tego sprawozdania ciągle trwa. (...)Premier zwrócił się do pana prokuratora z prośbą o przygotowanie szczegółowej informacji o działaniach prokuratury wobec zjawiska parabanków i podobnych do Amber Gold instytucji. Pan prokurator Seremet zobowiązał się, że taka informacja zostanie panu premierowi przedstawiona. Może ten raport będzie jakimś argumentem na rzecz podpisania bądź nie tego sprawozdania - powiedział rzecznik rządu.
Seremet poprosił prokuratury, żeby do 15 września przekazały informacje nt. śledztw dotyczących parabanków.
Komentarze (30)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeINWIGILACJA, PROWOKACJA, LIKWIDACJA (felus dzierzynski)
PROWOKACJE ORGANOW SCIGANIA MAJACE NA CELU SPOWODOWANIE PRZESTEPSTWA, KTORE POTEM MOZNA Z LUBOSCIA SCIGAC I WYKORZYSTYWAC POLITYCZNIE, MAJA O WIELE NIZSZA, ALBO I ZADNA PORZYTECZNOSC SPOLECZNA
SYSTEM JEST DOBRY TYLKO LUDZIE SLABI.
Stąd tylko krok do naśladowania Wyszyńskiego, czy ziobry…..
Takich wzorców nam trzeba?
Jeżeli taka będzie praktyka, to z demokracją nie będzie miał nasz kraj nic wspólnego.
Rodem z Banja Luki.. A któż z ww. na tych naradach reprezentował sądy powszechne..? Narady prokuratorów w sprawach związanych z ukróceniem działalnoći mafii nie są przekroczeniem prawa. Mogła święta Barbara Siemianowicka nie kręcić się koło ciemnych węglowych interesów Alexis, to i nie znalazłaby sie w kręgu podejrzanych.
Sprawa RM nie jest do śmiechu, ujawnia bowiem poziom i cechy kadr wymiaru sprawiedliwości, które je całkowicie dyskwalifikują – brak samodzielności i inteligencji – dzwoniącym, jak w przypadku min. Jurgiela, był wszak anonim, powołujacy się jedynie na ministerialnego urzednika.
NIESTETY Z TĄ EUROPEJSKOŚCIĄ CIĄGLE KIEPSKO A NAWET „KIEPŚCIEJ”.
To nie o sprawy dotyczace sądu chodziło, lecz o sprawy porzadkowe (terminy).
Bez przesady. Nie sądźmy tał łatwo.
Przypomina mi ta sfingowana interwencja telefony Weissa do różnych instytucji „prosze pana dzwonię do pana w ważnej sprawie” (znakomite numery obnażające bezkrytycyzm obywateli) oraz wkręcanie na żywca celbrytów przez satyryka, chyba z Radia Z, które pokazują czarno na białym, że prawie każdego można podpuścić na głupi numer i wkręcać na żywca przez kilka minut zanim ten się zorientuje, a niektórzy w ogóle nie kumają i przez te kilka minut wierzą w urzędowe słowo gadane przez telefon.
Taki też był i telefon z Gazety Polskiej do prezesa sądu. Sędzia niewątpliwie dał się wkręcić dziecinnie łatwo, co już jest dużym znakiem zapytania odnośnie jego kompetencji.
Może w zmienionym klimacie uda się rozliczyć prowokacje wobec Oleksego, Cimoszewicza, Leppera, areszty wydobywcze, szukanie haków na przeciwników politycznych za pomocą służb tajnych i wielopłciowych?
Czy też klimat będzie dalej nieodpowiedni?
Kwestia dyspozycyjności III Władzy wobec prominentów obojętnie jakiego systemu to rzecz nienowa. Słynne „lex telex” z poprzedniego systemu, też się kłania.
Dopóki giętkość kręgosłupa moralno- etycznego prawników będzie podobna do kręgosłupa padalca, w naszym kraju będziemy mogli jedynie marzyć o rządach prawa……
PORÓWNAĆ MOŻNA TĘ SYTUACJĘ DO NARAD PANÓW KACZYŃSKIEGO, ZIOBRY, KACZMARKA, ENGELKINGA, W SPRAWIE BARBARY BLIDY…
GRZMIĄCY OBECNIE, MOGĄ SIĘ UDERZYĆ WE WŁASNE PIERSI, ŻE WYHODOWALI NA NICH TAKĄ ŻMIJĘ…..
Moralne oburzenie na innych nie zwalnia z odpowiedzialności za własne czyny……
„DOWODY POZYSKANE WĄTPLIWYMI METODAMI, DROGĄ PODSTĘPU, FAŁSZERSTWA DOKUMENTÓW, KRADZIEŻY I NA INNEJ, PODOBNEJ, DRODZE, NIE MAJĄ WARTOŚCI PROCESOWEJ.”
Niestety, w polskiej procedurzee karnej ( i nie tylko) mają z jedny wszakże zastrzeżeniem: fałszywe dokumenty – jeśli wiadomo, że są fałszywe – nie moga być dowodami, chyba że udowodniają fałszerstwo.
W polskim prawie nie na zastosowania zasada „owców zatrutego drzewa”.
Prokuratura – zgodnie z brzmieniem Konstytcji RP nie jest organem wymiaru sprawiedliwości. Z natury i charakteru swojej działalnosci raczej winna byc utożsamiana z organami ścigania (np. z policją, do której jej bliżej, itp).
Aby nie być gołoslownym, cytuję:
„Art. 175.
Wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują Sąd Najwyższy, sądy powszechne, sądy administracyjne oraz sądy wojskowe”.
O prokuraturze w tym przepisie nie ma mowy.
Powyzsze nie w zamiarze obrony sądów i sędziów w ogóle a „gdańskich” w szczególności. Mają na co sobie zasłużyli.
I jakoś to mnie nie zaskakuje.
Jaki pan taki kram ?
Państwo mam na mysli i jego funkcjonariuszy.
I nie robiłbym z tego afery „bo PO coś chce”, bo tu nie PO coś załatwia, tylko sędzia wykazał się złym działaniem, bo chciał pokazać jaki on „zaradny” i może dzięki temu dostanie dobry wpis w akta, co przyczyni się do awansu.
na zawolanie, klamie w dzien ,klamie w nocy, klamie nim otworzy usta, mysli ze
klamstwem moze wszystko POzamiatac POd oewowski dywan, ten cioc Kloc,lub
inaczej ciec u Niemca to moze liscie POzamiatac, bo jesien juz i spadaja z drzew!
Nie zaPOmnij Pan Panie Gras Niemcowi rachunku wystawic jak Pan juz POsprzata, POpdisywac Pan nie musi ,to nie ma znaczenia ,gdyz przy takich Sedziach jak Milewski Pan i Pana uklad moze sie zawste wylgac w majestacie prawa, mozecie klamac 24godz. na dobe, a usluzni Sedziowie III RP POswiadcza ze mowicie prawde i tylko prawde!!! TO juz jakas paranoja w tej Polsce jest!
Na POhybel zaprzancom,-nawet cieciom chorym na POmrocznosc jasna!!!