Spotkanie przebiegło w miłej atmosferze - dowiedział się "DGP", jednak ani politycy PSL ani PO nie chcą zdradzić, co ustalono za zamkniętymi drzwiami kancelarii premiera. Ustalenia, jak napisał na Twitterze rzecznik rządu, politycy przekażą na wspólnej, wtorkowej konferencji prasowej.
Piechociński czekał z przedstawieniem zmian w rządzie premierowi do czasu wyłonienia nowych władz PSL. Dopiero, gdy zarząd partii upoważnił szefa partii do wejścia do rządu i rozmów z premierem, Janusz Piechociński poprosił Donalda Tuska o spotkanie.