O decyzji premiera zostało dziś poinformowane Kolegium do spraw Służb Specjalnych. Pełniącym obowiązki szefa ABW będzie jego dotychczasowy zastępca Dariusz Łuczak.

Reklama

Szef rządu podziękował Krzysztofowi Bondarykowi za pięć lat kierowania ABW i zaznaczył, że sukcesy Agencji w tym czasie "były efektem dużego wkładu pracy i osobistego zaangażowania jej szefa".

Odwołaniem Bondaryka zaskoczony jest Marek Biernacki. Poseł PO zasiadający w sejmowej komisji ds. służb specjalnych w rozmowie z Polskim Radiem przyznał, że do tej pory o możliwości zmian na czele Agencji mówiły jedynie doniesienia medialne. Premier formułował swoje uwagi wobec ABW, ale zaskoczeniem dla mnie jest moment takiej decyzji. Na dalsze komentarze trzeba poczekać, gdy poznamy jej szczegóły - być może podczas czwartkowego posiedzenia komisji ds. służb specjalnych - mówił Biernacki. W rozmowie z tvn24.pl przyznał jednak, że takiej decyzji można się było spodziewać, ponieważ między Krzysztofem Bondarykiem a Donaldem Tuskiem widać było "różnicę zdań".

Politycy, komentując odejście Bondaryka, jako powód jego decyzji wskazują najczęściej właśnie konflikt z premierem. Janusz Zemke, były członek sejmowej speckomisji, w TVN24 zwraca uwagę, że dymisja Bondaryka jest "bardzo znacząca". Ona pokazuje, że zmiany mają polegać m.in. na graniczeniu pozycji i rol ABW. Szef ABW się z tym nie godzi. A skoro premier natychmiast przyjął dymisję, to oznacza, że zmiany planowane przez rząd mają iść właśnie w tym kierunku - mówił Zemke. Dodał, że wszystko wydarzyło się w środę, by na czwartkowym posiedzeniu kolegium ds. służb specjalnych Bondaryk nie zdążył przedstawić swego krytycznego zdania na temat planowanych zmian. Przypomniał, że istotna zmian w ABW miała dotyczyć ograniczenia jej uprawnień jeśli chodzi o ściganie korupcji, a także uprawnień śledczych.

Reklama

Zgodnie z prawem premier powołuje i odwołuje szefa ABW i jego zastępców po zasięgnięciu opinii prezydenta, sejmowej komisji ds. służb specjalnych i Kolegium ds. służb specjalnych. Opinie nie są dla niego wiążące.

Kolegium do spraw Służb Specjalnych podczas dzisiejszego posiedzenia pozytywnie zaopiniowało plany działalności tych służb na 2013 rok. Premier poinformował o zakończeniu pracy przez Zespół do spraw zmian organizacyjnych i legislacyjnych w służbach specjalnych, któremu przewodniczyli szefowie resortów spraw wewnętrznych i obrony narodowej: Jacek Cichocki i Tomasz Siemoniak.