Sojusz Lewicy Demokratycznej chce porozmawiać z prezydentem o zmianach w służbach specjalnych. Szef partii Leszek Miller zwrócił się do Bronisława Komorowskiego, by zaplanowane na przyszły tydzień posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego rozszerzyć o punkt dotyczący tej sprawy.
Były premier mówił na konferencji prasowej, że kierunek zmian jest niepokojący, a Rada Bezpieczeństwa Narodowego to właściwe miejsce do rozmowy na temat reformy służb. Leszek Miller skrytykował pomysł ograniczenia kompetencji śledczych Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jego zdaniem, przyniesie to uszczerbek w funkcjonowaniu tej służby. Szef SLD skrytykował też zamiar, aby ABW podporządkować ministrowi spraw wewnętrznych, a nie premierowi. Jak powiedział, jest to "krok w fałszywym kierunku". Leszek Miller zapowiedział też, że będzie starał się przekonać prezydenta do tego, że Centralne Biuro Antykorupcyjne powinno być rozwiązane.
Lider SLD powiedział, że kompetencje CBA mogą być realizowane przez ABW i CBŚ. Podkreślił, że ta służba rodziła się jako policja polityczna na usługach ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego.
W ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk przyjął rezygnację szefa ABW Krzysztofa Bondaryka.