W najbliższą niedzielę w Polsce odbędą się aż trzy referenda. Jednym z miast, w którym mieszkańcy będą odwoływali prezydenta jest Żyrardów. Miastem od 2006 roku z ramienia PO rządzi Andrzej Wilk.
Platforma Obywatelska znów staje w obronie swojego działacza. Julia Pitera wyciąga taki sam argument jak w przypadku Hanny Gronkiewicz-Waltz: przeciwnicy powinni poczekać do przyszłorocznych wyborów samorządowych.
Na miejscu mieszkańców nie poszłabym głosować. Wycofałabym wniosek o referendum. Dałabym święty spokój, zaczekała rok i prezentowałabym ludziom inną wizję rozwoju miasta, by z tą wizją pójść do wyborów - tłumaczyła w RDC Julia Pitera.