To następstwo wczorajszego wniosku wiceprzewodniczącej Solidarnej Polski.
Posłanka złożyła zawiadomienie w sprawie kupowania głosów na dolnośląskim zjeździe PO, po doniesieniach "Newsweeka" o rozmowie posła Wojnarowskiego z jednym z delegatów.
Beata Kempa uważa, że sprawa dotyczy najważniejszych polityków partii rządzącej i co więcej pojawia się coraz więcej informacji o możliwych nieprawidłowościach. Dlatego - jak przekonuje - trzeba zapewnić prawidłowość postępowania.
Według posłanki stan degeneracji i gnicia obecnej władzy jest tak potężny, a tango wleczone Tuska ze Schetyną tak zaawansowane, że trudno uwierzyć, by władza, która tak się kompromituje mogła się sama oczyścić.
Rzecznik Solidarnej Polski Patryk Jaki dodał, że trudno sobie wyobrazić twardsze dowody korupcji, niż ujawnione nagrania audio i video, w których proponowano dobra publiczne w zamian za osobiste korzyści.
Poseł zauważył, że politycy Platformy Obywatelskiej chodzą sobie po Sejmie jakby nic się nie stało, gdy tymczasem w każdym innym kraju po takiej aferze doszłoby do rozwiązania parlamentu lub co najmniej do dymisji rządu
Komentarze (19)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeA ta moralistka dziś- Beata Kempa, to jakoś cichutko siedziała, jak mysz pod miotłą, gdy Lipiński z Begerową robili dokładnie to samo.Nie kablowała do prokuratury i jakoś nikt z PiSu tego nie robił. Pamiętam że Prezes orzekł wówczas, że to normalna praktyka polityczna i cały PiS tego się trzymał. Moralność Kalego w całej krasie.
Teraz rozdzierają szaty jak Rejtan.
Nic mnie tak nie wkurza jak hipokryzja.
Bo jak Prezes dorwie sie do władzy, to jego ludzie będą robić to samo - dzielić łupy i rozdawać stanowiska, tylko szybciej i dokładniej. Tak jest od ponad 20 lat i jeszcze długo będzie - wszyscy o tym wiedzą.
Po co zatem tyle krzyku?
PLATFORMA WYKOLEGOWAĆ ZWYKŁYCH PO-LAKÓW
TO w PO-RZĄDKU.
PLATFORMA WYKOLEGOWAĆ CZŁONKÓW PLATFORMY
TO PRZECIEŻ SKANDAL !!!
Cieszę się tak jak cały naród z premiera picera.
W domu ponarzekam jak wszyscy,
na ulicy głowę pochylę by kołki mogli na niej lepiej ciosać...
Co mi tam że rozkradli majątek wielu pokoleń...
Co mi tam że byle nieudacznik przy korycie siedzi...
Co mi tam że cały naród jak bydło jest traktowany...
A tak po prawdzie czy jeszcze coś z tego co kiedyś
Polską było pozostało...
W połowie pełne? nie, puste do połowy...
Tak się toczą wewnątrz głowy
NOCNE POLAKÓW ROZMOWY.
Amber bamber na rozmowach też bywa???
Wszak szmalu mu jeszcze przybywa.
No i wolę tango argentyńskie cioci Angeli z domu Kaźmierczak z wujaszkiem Donkiem.
Tango na stronie: http://sklave.manifo.com/-nawesolo
Lipiński - największy alfons polityczny IV RP !!!
ciekawe czy dlatego ciągle trzymany jest w cieniu ...
PiSowska mentalność to mentalność Kalego !
a Klempa to następna "sprawiedliwa" ...
łaska boska, że przynajmniej jej nie będzie w następnym Sejmie.
Śledztwo nie zostało jednak wszczęte. W lipcu 2007 r. Nieszpaur, na znak protestu przeciwko naciskom politycznym, podał się do dymisji. Jednym z powodów była właśnie sprawa nagrania Kempy, a także nacisków w sprawie kardiochirurga Mirosława G. ze strony byłej już szefowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Elżbiety Janickiej. Sprawa nacisków i powody, dla których jednak nie wszczęto śledztwa w sprawie rozmowy Kempy z Durlikiem są teraz jednym z wątków audytu, jaki w największych prokuraturach prowadzą podwładni nowego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Z informacji "Newsweeka" wynika, że audytorzy doszli do wniosku, iż śledztwo w sprawie rozmowy Beaty Kempy powinno zostać wszczęte - piszą Maciej Duda i Bertold Kittel.
..
Zobacz artykuł w telefonie.
Warszawska prokuratura umorzyła śledztwo w umorzono śledztwo w sprawie rozmów, które ministrowie w kancelarii premiera Adam Lipiński i Wojciech Mojzesowicz prowadzili w 2006 roku z posłanką Samoobrony Renatą Beger. Według prokuratury nie miały one bowiem cech przestępstwa "obietnicy uzyskania korzyści majątkowej".
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo po doniesieniu od Beger, która zarzuciła ministrom próbę jej skorumpowania podczas zainspirowanych przez nią rozmów, nagrywanych ukrytą kamerą przez TVN.
.Beger: Jestem zawiedziona Rzeczniczka tej prokuratury Katarzyna Szeska wyjaśniła, że śledztwo - wobec "braku znamion czynu zabronionego" - umorzono jeszcze 23 marca tego roku. Postanowienie o umorzeniu śledztwa, którego szczegółów prokuratura nie ujawniła, jest już prawomocne.
.Z decyzji prokuratury niezbyt zadowolona jest Renata Beger, która jednak akceptuje postanowienie o umorzeniu śledztwa. W jej mniemaniu była to bowiem korupcja.
Taśmy prawdy
We wrześniu 2006 r. w programie TVN "Teraz My" wyemitowano nagrania z ukrytej kamery, w których Lipiński i Mojzesowicz prowadzili rozmowy - zainspirowane przez samą Beger - o jej przejściu do PiS i poparciu rządu. Gdy zażądała ona gwarancji premiera na piśmie co do stanowiska sekretarza stanu w resorcie rolnictwa dla siebie, Lipiński najpierw mówił, że "sekretarz stanu to nie problem". Potem oświadczył, że premier tego stanowiska dla niej nie akceptuje, ale - być może - da się coś zrobić z krępującymi posłów Samoobrony wekslami. Lipiński sugerował, że teoretycznie jest możliwość stworzenia przez Sejm specjalnego funduszu, z którego zostałyby one spłacone. Mojzesowicz tłumaczył zaś posłance, że na stanowisko sekretarza stanu musi poczekać dwa, trzy tygodnie, żeby jej przejście do PiS nie wyglądało na transakcję.
Ujawnione rozmowy wywołały polityczną burzę. Opozycja określiła je jako korupcję polityczną; PO, SLD i Samoobrona chciały dymisji rządu; mówiono o powołaniu komisji śledczej do tej sprawy. PiS mówiło o niej jako o prowokacji Samoobrony i TVN. Premier Jarosław Kaczyński przeprosił za zachowanie Lipińskiego.
Stary sklerotyk jest zakladnikiem hofmanow i plaszczakow
Tuskowi nie podskoczy ...
Nasza, jedynie objawiona prawdaa...
to tylko lody się kręci !