W ciągu 12 dni, jak informuje Superstacja, profil PO polubiło nagle 6,5 tysiąca ludzi. Większość z nich to młodzi internauci z Turcji. Politycy opozycji od razu zaczęli sobie stroić żarty z rządzącej partii. Następuje islamizacja Platformy Obywatelskiej, skoro musi ratować się pułkami zaciężnymi akurat z Turcji - kpi Ryszard Czarnecki z PiS. Platforma Obywatelska zaliczyła wtopę, która jest porównywalna z tym jak chciałaby ściągnąć łososia z Emiratów Arabskich do Polski - wtóruje Krzysztof Gawkowski z SLD

Reklama

Politycy PO próbują bronić się przed zarzutami, że kupowali "lajki". Wie pan, może tam Polacy mieszkają, 6 tysięcy to nie jest dużo - tłumaczy Ligia Krajewska z PO. Tyle tylko że, jak donosi Superstacja, w Turcji żyje najwyżej 500 Polaków. Inne wytłumaczenie ma Ireneusz Raś. Jestem zaskoczony tą informacją, nie znam tej informacji. Być może to kibice Galatasaray Stambuł. W naszym klubie parlamentarnym aktywnie od wielu lat działa Roman Kosecki, były znakomity piłkarz Galatasaray Stambuł. Ja jestem świadom jego wielkiej popularności w Turcji. I muszę powiedzieć, że nie zdziwiłbym się, gdyby wielu tureckich jego fanów gdzieś tam się objawiło - mówi telewizji polityk.

Jednak jak donosi serwis niebezpiecznik.pl fani rzeczywiście zostali kupieni. Ale nie przez PO a przez… jednego z internautów, który chciał się zemścić na administratorach fanpage'a PO za skasowany komentarz - dodaje serwis. Sprawca pochwalił się tym w wiadomości nadesłanej do niebezpiecznik.pl.