W uchwale Senat chyli czoło przed Zbigniewem Romaszewskim za Jego odwagę występowania w obronie pokrzywdzonych, za wierność wyznawanym wartościom i rzetelność w życiu publicznym, za czynny udział w walce o wolność, a potem w budowaniu zrębów nowej, demokratycznej Rzeczypospolitej.
Wicemarszałek Senatu z PO, Jan Wyrowiński w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową powiedział, że zmarły był wyjątkową dla Izby postacią. Był senatorem od pierwszej do siódmej kadencji, wybrany po raz pierwszy z listy Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" w 1989 roku. W Senacie przez cztery kadencje przewodniczył komisji praw człowieka. Zajmował się tą problematyką, którą się zajmował w działalności opozycyjnej - to była dla Niego najważniejsza sprawa - podkreślił Wyrowiński.
Uchwałę przygotowało prezydium Senatu. Zbigniew Romaszewski spocznie jutro w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach.