Jak donosi "Rzeczpospolita" będzie potrzebna kilkudniowa przerwa, bo Sejm musi się przygotować na utajnione obrady, którym będą towarzyszyć niespotykane dotąd środki ostrożności.
W lutym za uchyleniem immunitetu Kamińskiemu opowiedziała się Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich. Jej sprawozdanie musi teraz rozpatrzyć Sejm.
– Ta część posiedzenia musi być zamknięta, bo poseł Kamiński może zechcieć się odnieść do treści z tajnego wniosku prokuratury – tłumaczy "Rz" wiceszef komisji Jerzy Budnik.
Nieoficjalnie wiadomo jednak, że chodzi m.in. o sprawy Weroniki Marczuk oraz willi Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich.
Na czym będą polegać środki ostrożności? Sala plenarna i przylegające do niej pomieszczenia staną się tymczasową strefą już w sobotę 7 czerwca. Wstęp będą mieli tylko posłowie i osoby upoważnione przez marszałek Ewę Kopacz. Marszałek wyda też specjalne zarządzenie zakazujące wnoszenia do sali telefonów, sprzętu rejestrującego, torebek i aktówek. Wymienić trzeba będzie nawet mikrofony i sprzęt nagłaśniający.
Tego dnia zostaną wykorzystane urządzenia służące na co dzień w Komisji do spraw Służb Specjalnych.
Nie wiadomo dokładnie, ile kosztują te obostrzenia.