Jeszcze dalej idzie Solidarna Polska, której lider Zbigniew Ziobro uważa, że premier powinna stanąć przed Trybunałem Stanu. Obie partie uważają, że w Brukseli Polska poniosła klęskę oraz, że na porozumieniu straci nasza gospodarka, a w szczególności górnictwo.

Reklama

Wiem, że zawsze będzie grupa polityków, których nie zadowoli żaden sukces Polski - komentowała podczas konferencji w Brukseli Ewa Kopacz. Podkreślała, że taki świat - ludzi niepotrafiących się cieszyć - jej obcy. Ja się od tego odcinam - mówiła.

Uczestnicy szczytu uzgodnili w Brukseli cele unijnej strategii do 2030 roku. Główne założenie porozumienia to 40-procentowa redukcja emisji CO2 do 2030 roku. Ostatecznie Unia zobowiązała się do dalszej obniżki emisji, ale zapowiedziała, że do tematu wróci po negocjacjach w Paryżu.

CZYTAJ TAKŻE: Kaczyński o szczycie w Brukseli: Polska poniosła całkowitą klęskę>>>