Kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego, Adam Jarubas, zauważył w Radiu Podlasie, że ustawę uchwalono dwie godziny po wystąpieniu prezydenta Bronisława Komorowskiego w ukraińskim parlamencie. Litwa wprowadza tymczasem kolejne ograniczenia dla polskich szkół. Jarubas powiedział, że wydarzenia te muszą się spotkać z polską reakcją dyplomatyczną w postaci wezwania ambasadora lub rozmów na najwyższym szczeblu.

Reklama

Zdaniem kandydata PSL-u, przyjęcie przez ukraiński parlament ustawy w dniu wizyty polskiego prezydenta nie było przypadkiem.

To policzek wymierzony Polakom - powiedział Jarubas dodając, że podobnie jest z sytuacją naszych rodaków na Litwie. Ogranicza się prawa mniejszości polskiej. Tworzymy wspólnotę europejską, gdzie kwestia tożsamości, jej podkreślania i współistnienia narodów jest jedną z wartości - powiedział Jarubas.

Dodał, że "w tych kwestiach nasi przedstawiciele powinni się twardo domagać praw naszych mniejszości". Adam Jarubas powiedział, że wspierając aspiracje wolnościowe Ukrainy, powinniśmy się kierować swoim interesem. Jako przykład podał ciągle niezałatwioną sprawę ukraińskiego embarga na polskie mięso.